Ze wspólnotą jest taki problem, że ustanawia się ją w celu zarządzania nieruchomością, która jest w posiadaniu wielu właścicieli i problem w tym, że można to przegłosować zwykłą większością i zgodnie z prawem nawet ci co byli przeciw jej utworzeniu muszą się do tego zastosować, oczywiście w zakresie tylko tzw. zarządu zwykłego. Opłaty eksploatacyjne, remontowe itd. są w zakresie zarządu zwykłego i przegłosowuje się je zwykłą większością, natomiast na inne np. budowa dodatkowego pomieszczenia czy wynajęcie go muszą się zgodzić wszyscy. To rozwiązanie ma plusy bo pozwala zarządzać wspólną nieruchomością ale i minusy bo jak ktoś nie ma ochoty uczestniczyć w czymś takim to nie bardzo ma wybór, chyba, że sprzeda swój udział i w ten sposób wypisze się z interesu. Opisuję to bo jest tu pewna analogia do zarządzania państwem. Konieczny jest pewien kompromis aby skuteczne choć w ograniczonym zakresie zarządzanie wspólną własnością było w ogóle możliwe.
Pozdrowienia Mergiel
↧
Autor: Mergiel
↧